...któko o fiszkach!
Pod koniec poprzedniego wpisu poruszyłam temat języka angielskiego i tu chciałabym go rozwinąć. Tak jak mówiłam mapa myśli u nas sprawdza się najlepiej do nauki języka angielskiego, jednak jest jeden sposób dzięki któremu i ja już dobre kilka lat temu i teraz mój brat ma naprawdę dobre oceny. Minus jest taki, że metodą tą można najszybciej nauczyć się słówek czy zwrotów, jednak jest gorzej jeżeli chodzi o gramatykę (jednak nie jest to niemożliwe!).
Myślę, że większość to czytających choć raz w życiu słyszało o fiszkach (więc tą część możecie pominąć i zapraszam od razu do kolejnego akapitu), a dla tych co nie usłyszeli szybko wyjaśnię: Fiszki do nauki języków to dwustronne karteczki, które na jednej stronie zawierają słówko w języku obcym, a na odwrocie jego tłumaczenie. Fiszki działają na zasadzie „pytanie-odpowiedź”.
Oczywiście fiszki nie służą tylko i wyłącznie do nauki języków obcych. Sprawdzają się świetnie także przy nauce np.: geografii, chemii, języka polskiego czy historii.
Przejdźmy do istoty czyli wad i zalet:
Zalety |
Wady |
1) Działa na zasadzie „pytanie-odpowiedź” dzięki czemu łatwiej zapamiętujemy 2) Prosta i łatwa w przygotowani forma 3) Można się z nich uczyć w każdym miejscu i o każdej porze 4) Dyskretny sposób nauki |
1) Służy do nauki krótkich informacji 2) Najlepiej sprawdza się przy nauce słówek z języków obcych |
Gorąco polecam te metodę wszystkim! I mimo że pewnie spora część osób już o niej słyszała to i tak chciałam tutaj o niej wspomnieć, bo jak dla mnie jedna z najlepszych metod uczenia się.
Zapraszam do kolejnego wpisu J
Dodaj komentarz